„Czas tylko dla mnie” – jak mamy mogą zadbać o siebie bez poczucia winy?

Poczucie winy u mamy

Zostając mamą, mało która kobieta spodziewa się, że poczucie winy niemal na stałe wpisze się w jej codzienność. A jednak. Mamy zmagają się z wyrzutami sumienia właściwie w każdym aspekcie macierzyństwa. Od decyzji o rodzaju porodu, przez sposób karmienia, powrót do pracy (lub zostanie w domu), po wybór rodzaju zabawek – wszystko może stać się źródłem napięcia i wewnętrznych wątpliwości. Młode mamy można czasem określić jednym wielkim wyrzutem sumienia. A czas dla siebie? Często traktowany jako fanaberia, luksus, na który nie wypada sobie pozwolić.
Tylko że… to wcale nie fanaberia.

Czas dla siebie – dlaczego jest potrzebny?

To nie wymysł ani moda. To fakt, potwierdzony naukowo. Żeby zachować zdrowie, nie tylko fizyczne, ale też psychiczne człowiek potrzebuje, nie tylko zdrowo jeść, ruszać się i dobrze spać. Potrzebuje także odpoczynku, przestrzeni tylko dla siebie i możliwości regeneracji. Badania opublikowane w Journal of Family Psychology pokazują, że matki, które regularnie mają czas dla siebie, są mniej narażone na objawy depresji i wypalenia rodzicielskiego. Mają też więcej cierpliwości, lepiej radzą sobie z trudnymi emocjami i tworzą bardziej stabilne relacje z dziećmi. Zmęczony rodzic to często rozdrażniony i nerwowy rodzic. Choć większość kobiet rozumie, jak ważne jest zadbanie o siebie, życie brutalnie weryfikuje te wzniosłe założenia. Bo przecież dzieci są najważniejsze, prawda?
Oczywiście, że są. Ale...

Może warto pokazać dziecku na własnym przykładzie, że dbanie o siebie to coś normalnego i ważnego?  Czy chcemy, by nasze dzieci dorastały, patrząc na wiecznie umęczoną mamę i potem powielały ten schemat w dorosłości?  Czy chcemy, by syn sądził, że jego przyszła partnerka powinna tak się poświęcać? Albo, żeby córka uważała, że własne potrzeby trzeba zawsze odkładać na bok, bo „taka jest rola matki”?

Chyba nie.

Jak znaleźć czas dla siebie będąc mamą?

Podstawą jest zmiana myślenia – bez niej trudno cokolwiek osiągnąć. Nie chodzi o to, by nagle znaleźć trzy godziny na książkę i herbatę (choć brzmi cudownie!). Wystarczy kilka drobnych zmian w codzienności, które pozwolą znaleźć choćby chwilę tylko dla siebie. Nie oczekuj cudów. Ale jeśli uda Ci się wykorzystać choćby 15-minutową przerwę między obowiązkami i zamiast scrollować ekran, zrobisz coś dla siebie, szybko zauważysz, że zaczyna się coś zmieniać. Delegowanie obowiązków to podstawa. Jeśli masz partnera, koniecznie ustalcie, które zadania może przejąć. Wspólnie tworzycie rodzinę i obowiązki domowe to nie tylko twoja sprawa. Jeśli jesteś perfekcjonistką, spróbuj znaleźć przestrzeń, w której możesz odpuścić. Czasem wystarczająco dobrze naprawdę wystarczy.

Co mama może robić tylko dla siebie?

To zależy wyłącznie od Ciebie, Twoich chęci i potrzeb. Nie każda mama ma ochotę na siłownię czy spotkania towarzyskie. Dla jednej największą przyjemnością będzie po prostu poleżeć w ciszy, dla innej – wyjść na kawę z przyjaciółką, a jeszcze inna z radością pójdzie na jogę, zajęcia taneczne albo po prostu na spacer bez dziecięcego wózka. Ważne, żeby to było coś dla Ciebie – nie „pożyteczne”, nie „produktywne”, tylko wspierające i sprawiające, że czujesz się sobą. Nim dzieci dorosną i pójdą własną drogą, trochę czasu jednak minie. Nie czekaj, aż to nastąpi, by zacząć robić coś dla siebie, bo zbyt wiele życia może Ci wtedy umknąć niepostrzeżenie.

Jak przestać czuć się winną?

Wyrzuty sumienia towarzyszą wielu mamom, ale żeby się z nimi rozprawić, trzeba zmienić swoje podejście. Po pierwsze – zamiast myśleć, że robisz coś dla siebie kosztem rodziny, pomyśl, że robisz to dla siebie, żeby być w dobrej formie właśnie dla nich. Twoje potrzeby też są ważne. Warto o tym rozmawiać z innymi kobietami. Szybko można się przekonać, że większość mam czuje podobnie. Sama świadomość, że nie jesteś w tym sama, zdejmuje ogromną część presji i przynosi ulgę. I w końcu – może najważniejsze: pozwól sobie nie być perfekcyjną. Zadaj sobie proste pytanie: Czy Twoje dziecko naprawdę potrzebuje idealnie posprzątanego domu… czy raczej mamy bez wyrzutów sumienia, spokojnej, uśmiechniętej takiej, która ma siłę być blisko?

Pamiętaj! Troszcząc się o siebie, uczysz dziecko, że dbanie o siebie to coś naturalnego i ważnego..